21 lutego 2010

operacyjne emocje




Prawie każdego dnia jestem współuczestnikiem operacynych emocji. Większość czasu na sali operacyjnej spędzam z Ewą, prawie codziennie. Nieraz operujemy kilku pacjentów dziennie... łatwych.. trudnych.. zagadek.. pozornie łątwych i pozornie trudnych.. małych.. dużych.. włochatych... łysych itd. Bywa, że jest wesoło.. śmiejemy się z klientów?.. nie wypada ujawniać.. czasem  nerwowo.. lecą mega bluzgi (Ewa jest w tym naprawdę dobra :).. wtedy siedzę cicho :) ale generalnie też mnie to bawi.. dobrze się rozumiemy.. Ewa to mój przyjaciel, wspólnik, lekarz weterynarii.

20 lutego 2010

z






ciekawie wyszlo - tylko korekta gradientu : ) - zorka + agfa

19 lutego 2010

kukurydza

13 lutego 2010

A. :)

A.

09 lutego 2010

mniam